Notowania platyny ruszyły w górę w ślad za drożejącym w ostatnich dniach złotem i srebrem.  W efekcie kurs tego metalu dotarł do poziomu 1422.50 USD, gdzie ważny opór tworzy linia łącząca szczyty z lipca i początku września. Jednocześnie jest to górne ograniczenie formacji chorągiewki. Stąd przełamanie oporu nie tylko otworzy drogę w kierunku lipcowego szczytu (1479,70 USD), ale wręcz może zapoczątkować kolejną silną falę wzrostów. Podobną do tej z okresu kwiecień – lipiec br.  

Ewentualne odbicie w dół od 1422,50 USD, powinno sprowadzić notowania platyny ponownie w okolice 1350-1370 USD. Tam ponownie może się obudzić popyt. Tyle tylko, że takie cofnięcie zanegowałby koncepcję formacji chorągiewki. Stąd nawet jeżeli za jakiś czas kurs platyny mocniej ruszy do góry, to już szanse na przebicie lipcowych maksimów i dalsze mocne wzrosty znacząco spadną.